Mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka, że rozemocjonowane dziecko niczego się nie nauczy, nie skupi się odpowiednio na zadaniu czy zagadnieniu itd. Stres, strach to również emocje i czy one pomagają w uczeniu się?

Żeby odpowiedzieć na tak postawione pytania należy przyjrzeć się badaniom nad emocjami w kontekście nauki.  I w tym miejscu chciałabym opisać jedno z badań, które przywołuje M. Spitzer w swojej książce „Jak uczy się mózg”.

Przebieg badania:

„Czterem grupom osób przeczytano jedną z dwóch różnych pod względem treści emocji historyjek.

Historyjka I: Chłopiec jedzie z matką przez miasto, aby odwiedzić ojca pracującego w szpitalu. Tam przygląda się różnym procedurom medycznym.

Historyjka II: Chłopiec jedzie z matką przez miasto i zostaje ciężko ranny w wypadku samochodowym. Jest natychmiast przetransportowany do szpitala i poddany różnym procedurom medycznym.

Grupie pierwszej przeczytano pierwszą historyjkę, grupie drugiej – kolejną. Następnie obu grupom przedstawiono listę z różnymi rodzajami procedur medycznych stosowanych w szpitalu. Potem osoby biorące udział w eksperymencie odesłano do domu. Tydzień później badane osoby zjawiły się ponownie w laboratorium i zostały zapytane o procedury medyczne przeprowadzane w szpitalu. Mimo że obie historyjki były bardzo podobne, były tej samej długości, zaczynały się i kończyły tak samo, to jednak szczegóły procedur medycznych zostały wyraźnie lepiej zapamiętane przez te osoby, które usłyszały drugą historyjkę, naładowaną emocjonalnie.”*

*Andrzej Dąbrowski „Wpływ emocji na poznawanie”

Badanie to składało się jeszcze z drugiej części (ale oszczędzę Wam opisów). 😊 Obie części jednoznacznie wykazały, że zaangażowanie emocjonalne znacząco poprawia wyniki zapamiętywania.

Dzieje się tak dlatego, że w znajdujące się w mózgu jądro migdałowate, czyli miejsce odpowiedzialne za emocje, jest silnie połączone z hipokampem– ośrodkiem odpowiedzialnym za pamięć. Gdy oba te miejsca działają bez zarzutu, możemy się efektywnie i skutecznie uczyć. Żeby zapamiętać – grafika:

 

Właśnie dlatego mózg dużo więcej zapamiętuje, gdy oprócz suchej wiedzy dostarczamy mu jeszcze emocji. Stąd też w Akademii Rozwoju Przedsiębiorczości tak organizujemy zajęcia by dostarczały jak najwięcej pozytywnych emocji a co za tym idzie pobudzały proces uczenia się. Jak nam to wychodzi możecie zobaczyć na fb.

Ale czy wszystkie emocje pomagają się uczyć?  Oczywiście NIE. I tak na przykład strach wywołuje krótkotrwały efekt zapamiętywania. Manfred Spitzer pokazuje, że „silny lęk powoduje wprawdzie szybkie uczenie, ale ogólnie nie sprzyja procesom poznawczym i dodatkowo uniemożliwia dokładnie to, co ma zostać osiągnięte podczas uczenia: nie chodzi o pojedynczy fakt, ale o połączenie nowych treści z treściami już znanymi i o zastosowanie tego, czego się nauczyliśmy w wielu sytuacjach i na wielu przykładach.”

O tym co przeszkadza w procesie uczenia jeszcze napiszę, a o tym jak w praktyce wzbudzać emocje, ciekawość i chęć nauki wśród dzieci możecie się przekonać oglądając ten filmik.

Miłego weekendu :)