Z którymi z tych zdań zgodzilibyście się?
A Czy wiecie, że każde z nich jest MITEM, który często blokuje (nie tylko młodych ludzi, ale także dorosłych) przed otwarciem własnej firmy, przed pracą na własnych rachunek a często przed realizacją marzeń/nowych pomysłów?
To pytanie śmiało możecie zadać uczniom podczas zajęć dotyczących przedsiębiorczości, zakładania firmy, tworzenia biznes planu – scenariusz możecie pobrać na dole pod postem 😊
Ja dzisiaj chcę się rozprawić z każdym tym zdaniem i pokazać Wam, dlaczego mogą one być szkodliwe. Zaczynamy:
- „Własny biznes to bycie sobie szefem, jest się niezależnym.'
Teoretycznie nie ma się do czego przyczepić, bo przecież faktycznie mając swoją firmę jesteśmy sobie sami szefami, a jeśli tak, to sami decydujemy co robimy a czego nie. A jak to wygląda w praktyce? Kiedy zaczyna się swoją przygodę z pracą na własny rachunek niezwykle ważni są klienci. Początkujący przedsiębiorca cieszy się z każdego klienta, raczej nie wybrzydza. A co za tym idzie może się zdarzyć, że przyjdzie mu współpracować z „trudnym' (żeby nie powiedzieć gburowatym) klientem, który potrafi skutecznie zatruć pracę nad najłatwiejszym nawet projektem. Czy możemy zrezygnować z takiej współpracy? No to zależy jak skonstruowana jest umowa, czy nie poniesiemy z tego tytułu kary i czy nie wolimy po prostu się przemęczyć, by finalnie zdobyć zadowolonego klienta, który być może poleci nas dalej. Niezależność – hmm… tutaj też należy pamiętać, że żaden przedsiębiorca nie istnieje sam dla siebie. Celem jest dostarczenie klientowi usługi lub produktu i jego zadowolenie. Od tego uzależniony jest wynik sprzedaży i przyszłość przedsiębiorcy. Dlatego rytm pracy, jej intensywność, kluczowe terminy, a często nawet urlop właściciela uzależniony jest od klientów i realizowanych dla nich projektów. I pamiętajmy, że przedsiębiorcy często pracują więcej niż 40h tygodniowo, zwłaszcza w pierwszych latach działalności, kiedy rozwijają swoje przedsięwzięcie, szkolą się itp.
- „Prowadzenie firmy jest kosztowne i wymaga dużo papierologii'
Wielu młodych ludzi nie próbuje realizować swoich pomysłów na własny rachunek, ponieważ obawiają się, że nie poradzą sobie z dokumentacją. UWAGA! Przedsiębiorca wcale nie musi (nawet nie powinien) spędzać połowy swojego czasu nad fakturami, rachunkami, dokumentami. Od tego są biura rachunkowe, księgowi. W przypadku początkującej jednoosobowej działalności wystarczy zapisać się w jednym z internetowych biur rachunkowych. Koszt: ok. 80-200zł brutto. Otrzymujemy dostęp do platformy, gdzie wystawiamy rachunki/faktury – trwa to mniej niż 5 min. Tam wrzucamy również raz w miesiącu skany/zdjęcia faktur, które otrzymaliśmy przy zakupie różnych rzeczy. Na koniec miesiąca otrzymujemy wydruk zbiorczy i nasza rola kończy się na tym by go wydrukować i ułożyć w odpowiedniej kolejności zgromadzone w danym miesiącu dokumenty. That's all 😊 Jestem pewna, że więcej czasu spędzamy w social mediach niż na tej „papierologii', a koszt też nie powinien nikogo odstraszyć. Dlatego swoim uczniom powtarzam, że NIE MA SIĘ CZEGO BAĆ!
- „Żeby prowadzić swój biznes muszę mieć dużo pieniędzy na start'
To jedno z bardziej szkodliwych stwierdzeń. Dlaczego? Bo odbiera nam poczucie sprawczości, stawia w pasywnej pozycji, w której można pomyśleć „tu już nic nie da się zrobić' albo „biedny się urodziłem, biedny umrę'. Nic bardziej mylnego 😉. Owszem są biznesy, które na starcie wymagają olbrzymich nakładów finansowych (stworzenie banku, produkcja samochodów), ale znaczna większość pomysłów, zawodów, usług nie wymaga od pomysłodawców posiadania milionów czy nawet dzieciątek tysięcy na koncie. Jednym ze sposobów rozpoczęcia pracy na własny rachunek jest łączenie pracy na etacie z dodatkową pracą, którą chcemy rozwijać (czyli robienie czegoś po godzinach). Nie musimy od razu zakładać działalności ani być skazani na prace na czarno – rozwiązaniem jest podpisywanie z klientami umowy o dzieło/umowy zlecenia. Kiedy zleceń robi się na tyle dużo, że nie możemy/nie chcemy pracować na etacie to najlepszy moment by odejść i dopiero wtedy założyć własną działalność. Obecnie początkujący przedsiębiorcy mogą korzystać z wielu pomocy, funduszy przeznaczonych na konkretne cele (startupy, dla ludzi wykluczonych zawodowo itp.). Istnieją również Anioły Biznesu (przykładowy link) czy Fundacje (przykładowy link), które wspierają przedsiębiorczość. Jak to mówią: „szukajcie a znajdziecie' :D
- „Pierwszy milion trzeba ukraść'
To również stereotyp, który mocno zakorzenił się w głowach Polaków. Jest on bardzo niebezpieczny, bo po pierwsze sugeruje, że każdy kto dorobił się fortuny jest nieuczciwy, a po drugie również odbiera nam sprawczość. Wierząc w to zdanie stwierdzamy, że jeśli jesteśmy uczciwymi ludźmi to milionów się nie dorobimy własnymi rękoma, wytrwałością, zaradnością i konsekwentną realizacją planów. Takie bzdury powinniśmy skutecznie wybijać z naszych głów (jeśli tam siedzą) i z głów naszych dzieci/uczniów. W jaki sposób? Chociażby przez pokazywanie im historii osób, które uczciwie, konsekwentnie, krok po kroku budowały swoje biznesy i osiągnęły sukces. Przykład? Michał Szafrański – autor bloga i dwóch fenomenalnych książek, Michał Śliwiński – założyciel i CEO Nozbe (aplikacji do zarządzania czasem/projektami), Kamila Rowińska – autorka książek bestsellerów, świetny trener biznesu i coach, Ewa Chodakowska – chyba nie trzeba przedstawiać, po prostu trenerka Polek i świetna businesswoman. Żadna z tych osób nie pochodzi z zamożnego domu, w którym rodzice na początku drogi zawodowej sypnęli groszem na dobry strat. Każda z nich podjęła kiedyś ryzyko, zakasała rękawy i dążyła do celu wyznaczoną przez siebie ścieżką. A takich ludzi jest znacznie więcej!
Powyższe zdania możecie wykorzystać w trakcie zajęć na lekcji wychowawczej, Doradztwie Zawodowym albo w domu do rozmowy z dziećmi, na temat ich przekonań dotyczących zakładania firmy, przedsiębiorczości i zarabiania.
Celem dyskusji, czy w Waszych domach, czy na zajęciach w szkole nie jest danie jednoznacznej odpowiedzi na tytułowe pytanie, ale dyskusja. Może się bowiem okazać, że praca na własny rachunek nie jest dla wszystkich, a Ci którzy widzą w niej swoją szansę, rozwój swoich pomysłów muszą wiedzieć, że bycie przedsiębiorcą ma swoje plusy i minusy. A dodatkowo to co dla jednych będzie minusem, dla drugiej osoby może okazać się atutem.
PS. Jeśli chcesz pobrać scenariusz zajęć wystarczy, że wpiszesz swój adres email a poniżej pojawi się link z plikiem do pobrania.